sobota

Chwila radości

Czasami w kadrze udaje się uchwycić przemijającą chwilę, która nigdy już się nie powtórzy. Zatrzymany czas na fotografii przywołuje wspomnienia chwil dawno już minionych i zatartych w pamięci wspomnień. Fotografia nie jest niestety moją mocną stroną i nie zapowiada się bym osiągnęła w tej dziedzinie mistrzostwo. Niewątpliwie ogromny na to ma wpływ jakość sprzętu, który u mnie pozostawia wiele do życzenia jak i umiejętności, rozległa wiedza i doświadczenie. Tym wszystkim dysponuje Pan Wojtek, który jest autorem tego zdjęcia. Mnie, nawet po setkach prób, nie udało się uchwycić barwy kryształu swarovskiego nie wspominając o ostrości. Dla mnie jest to chwila radości ...



kolczyki Martuśki :)

Brak komentarzy: